Każda dziewczynka prędzej czy później zaczyna marzyć o swoim ślubie. Oczywiście jest on idealny i wspaniały, tak samo jak wszystko tego dnia. Piękna suknia, przystojny przyszły mąż, słoneczna pogoda i uśmiechy nieschodzące z ust każdego z gości. Z wiekiem te wyobrażenia ewoluują, zawsze jednak cała impreza udaje się znakomicie, a wszystko jest dopięte na ostatni guzik. W tych fantazjach jest to takie proste. Niestety, rzeczywistość często okazuje się inna. Przygotowania do ślubu bywają bardzo męczące. Pojawia się wiele problemów i brak pomysłów na rozwiązanie ich. Niektóre zmartwienia rodzą się niezależnie od nas, inne sami, a raczej same, ściągamy sobie na głowę. Tak bardzo chcemy, żeby wszystko było idealne, że popełniamy błędy i na przykład decydujemy się na farbowanie włosów przed ślubem. Tak, to najczęściej jest błąd. Mało która panna młoda wychodzi z twarzą z takiej opresji.
Zmiany na ogół są dobre. Metamorfoza koloru włosów jest świetnym pomysłem na wiosnę, albo po zakończeniu jakiegoś etapu życia lub tak po prostu, bez konkretnego powodu. Jednak przed naszym własnym ślubem ten pomysł zwiastuje porażkę. Wszystko dlatego, że ten dzień ma być idealny, a efektów koloryzacji nie można tak do końca przewidzieć. Bo co jeśli kolor jednak nie wyjdzie? Albo nie będzie pasował? Albo będziecie się w nim źle czuć? Ryzyko jest duże. Oczywiście, zawsze można zrobić eksperyment, a jeśli się on nie powiedzie to wrócić do wcześniejszego koloru. Tylko zajmuje to wszystko dużo czasu, a tego, w gorączce przygotowań, nie mamy w nadmiarze. Dodatkowo wprowadza bardzo nerwową atmosferę, a to nigdy dobrze nie wróży.
Większość narzeczonych lekko się stresuje myśląc o tym wielkim dniu, uczucie to rośnie wraz z upływaniem dni. Im bliżej ślubu, tym większy stres. Oczywiście to oczekiwanie przynosi także przyjemne podniecenie, ekscytację i wielką radość. Emocje związane ze ślubem i przygotowaniami do niego są ogromne. Większość specjalistów odradza koloryzację w takich chwilach. Kolor, o ile w ogóle dobrze złapie, może przyblednąć już po tygodniu. Nie watro tracić czasu na coś co może się nie udać. Po za tym, przyszłej pannie młodej trudno będzie wytrzymać na fotelu u fryzjera tyle czasu, kiedy wszystkiego trzeba dopilnować. Mając chwilę dla siebie dużo lepiej wykorzystać ją na relaks lub sen.
Do ślubu przygotowujemy się już długo wcześniej, robimy próbne fryzury i makijaże, mierzymy suknię, ćwiczymy pierwszy taniec… Wszystkie starania może przyćmić nietwarzowy kolor włosów panny młodej. Chociaż ten dzień ma być najważniejszy dla nas to chcemy, aby nasi goście cudownie się bawili i długo wspominali nasze wesele, a także komplementowali parę młodą. Dla naszych bliskich drastyczna zmiana koloru może być trudna do zaakceptowania, szczególnie jeśli nie farbujemy włosów często. Wtedy na pierwszy plan wysunie się nowy barwa włosów panny młodej, niektórym może to nawet dostarczyć powodów do obgadywania. I chociaż nie watro przejmować się opinią innych to przecież chcemy, żeby nasi goście, rodzina i przyjaciele, byli zachwyceni całym ślubem i weselem.
Czasami jednak koloryzacja przed ślubem może się przydać. Kiedy? W przypadku gdy regularnie farbujemy włosy, szczególnie na inny kolor niż naturalny. Odrosty u panny młodej wyglądają bardzo brzydko, wręcz niechlujnie. Kierujmy się wtedy zdrowym rozsądkiem i nie testujmy nowych farb czy salonów fryzjerskich. Wybierzmy dobrze znane i sprawdzone, aby uniknąć ewentualnej wpadki. Niektóre panie bardzo szybko zaczynają siwieć, a każda chce wyglądać pięknie i młodo w białej sukni. Wybierzmy wtedy farbę w naszym naturalnym kolorze, tak aby pokryć siwe włosy, a nie dokonać radykalnej zmiany. W podobny sposób mogą postąpić przyszłe małżonki o włosach wyblakniętych, bez życia i połysku. Dobra koloryzacja może trochę je ożywić. Profesjonalny fryzjer na pewno może poprawić ich wygląd przed tym jednym z najważniejszych dni życia. Wszystko, żeby wyglądać lepiej.
Każda przyszła panna młoda powinna pamiętać, że przed ślubem nie warto eksperymentować z własnym wyglądem. Na trzy miesiące przed zamążpójściem powinno się zrezygnować z maseczek oczyszczających i używać tylko sprawdzonych kosmetyków, najlepiej w jak najmniejszej ilości. Wszystko po to, aby wyglądać zdrowo i promiennie, oraz aby uniknąć ewentualnych alergii. Tą samą zasadę powinnyśmy zastosować do włosów. Tylko sprawdzone szampony i odżywki, żadnych nowości. Radzi się nawet unikać sauny, a w bardzo słoneczne dni nosić kapelusz. Należy chronić włosy i skórę głowy przed nadmiernym wysuszeniem i promieniami UV.
Ślub jest jednym z wydarzeń, które zapamiętamy do końca życia. Ze wzruszeniem będziemy oglądać pamiątkowe zdjęcia i filmy. Warto zadbać by wszystko było idealnie, tak jak sobie wymarzyłyśmy. Opłaca się sprawdzić każdy szczegół i przyłożyć się do przygotowań. Nie zostawiajmy niczego na ostatnią chwilę, jeśli chcecie zmienić kolor włosów zróbcie to wcześniej, nawet pół roku, tak aby był czas na ewentualne ponowne farbowanie. Wychodzimy za mąż tylko raz, dlatego zróbmy wszystko, żeby było tak jak w marzeniach z dzieciństwa, idealnie!